Ten artykuł ma taki tytuł, ponieważ nie chciałam przesadzać i pisać w tytule z emfazą: “ludzie, uwielbiam Matisse’a”.

matisse-decoupant.1305649100.thumbnail 2

Kto mnie zna i ma ze mną zajęcia podczas Akademii Iluminatornia, ten wie, jak bardzo lubię mówić o Matissie i jak często przywołuję jego osobę i malarstwo, kiedy chcę coś wytłumaczyć w obrazie.

Matisse jest gospodarzem podczas pierwszych zajęć Akademii Iluminatornia (w Krakowie właśnie w poprzedni weekend był dla nas inspiracją), w Warszawie będzie teraz, zaraz 7/8 marca. Jest jeszcze wolne miejsce – zapraszam! Kliknij

Matisse jest idealny do tego, by WYJAŚNIAĆ czym jest OBRAZ.

Kto ma ze mną zajęcia ten wie, że lubię cytować ten fragment z jego wypowiedzi:

“To, o czym marzę, to sztuka równowagi, czystości i pogody, wolna od tematów dokuczliwych i niepokojących, kojąca w działaniu jak balsam psychiczny, będąca czymś podobnym do wygodnego fotela, w którym odpoczywamy po fizycznym zmęczeniu”.

Kochany Matisse! Chciał koić i równoważyć swoim malarstwem, co przecież nie zawsze jest możliwe. Nawet podczas choroby znajdował sposoby na wyrażanie apoteozy życia. Tym także mnie fascynuje.

[nggallery id=24]

Ogromnie lubię też – kto ze mną pracuje w Iluminatornii xl.html , ten wie – kiedy nożyczki stają się narzędziem malarskim, jak chciał Matisse. Wiem, że nie każdy lubi wycinać (także dlatego że to nie jest prosta technika wbrew pozorom). Ale niezastąpionym doświadczeniem jest, kiedy z płaskich, subiektywnie dobranych kolorów, z zaledwie kilku barw, kilu ruchów nożyczkami powstają kompozycje intensywne w wyrazie, z uchwyconym ruchem postaci, działające zmysłowo płaskim kolorem figur odcinających się od równie ważnych przestrzeni tła.

matisse-algue-blanche_l 2Lubię szczególnie późne prace Matissa, kiedy już nie mógł pracować przy sztalugach i ciął wielkie kawałki zamalowanego płaskim kolorem papieru układając z nich znakomite układy barwnych form plastycznych. Matisse ekscytuje mnie i mam taki czas, że często o nim myślę. Właśnie jestem pomiędzy prowadzeniem dwu zajęć w Akademii Iluminatorni, gdzie Matisse jest bohaterem spotkania i dodatkowo zrobiłam jeszcze jeden warsztat z jego obrazami  (i Caravaggia w kontraście) jako inspiracją.

Napiszę tak na skróty nieco, ale chcę, by zabrzmiało to wyraziście i mocno: zalecam oglądanie Matisse’a każdemu, kto chce głębiej wejść w rozumienie sztuki.

Matisse “odkleja” nas od realizmu, i pomaga zobaczyć arbitralną siłę obrazu, która tkwi w jego strukturze. Od Matisse’a (podobnie jak od Cezannea i Picassa) uczyła się większa połowa malarzy XX wieku, włącznie z amerykańskimi abstrakcjonistami.

Kto zobaczy obraz jak Matisse ten zrozumie każde malarstwo, także realistyczne (jak chcesz się przekonać zapraszam na zajęcia Akademii)

Zobaczcie “malarstwo barwnych pól (płaszczyzn)”, nurt w malarstwie amerykańskim w latach 50-tych XX wieku w ramach ekspresjonizmu abstrakcyjnego, które reprezentuje między innymi Mark Rothko (też nasz przewodnik w Akademii Iluminatorni).

[nggallery id=25]

Podążając dziś za Matissem, i urodą jego prac (ile razy już je widziałam, niezliczę!), dałam się znów wciągnąć w czytanie o nim i oglądanie go. I nagle po drodze natrafiłam na kolejnego malarza o którym Ion Thompson pisze:

 “Łącznikiem (pomiędzy Matissem a abstrakcyjnym malarstwem amerykańskim – przyp. mój) był wielce szanowany i opętany (!) na punkcie Matisse’a malarz Milton Avery.”

Milton-Avery-Summer-ReaderOjej Vigilix LLC , a ja pierwszy raz czytam to nazwisko!

No i tutaj nagle znalazłam się na “artystycznej randce”. Matisse, mocny w wyrazie przedstawiania, bezkompromisowy w nowym sposobie rozumienia czym jest kolor w malarstwie zaprowadził mnie do spotkania z subtelnym, konsekwentnym i urodziwym malarstwem Miltona Avery.

Sami zobaczcie. Jego malarstwo uwodzi!

[nggallery id=26]

Zostanę z nim dziś wieczór i wrócę do niego jeszcze…

Chcę Cię dziś przekonać że fascynowanie się jest zdrowe 🙂 i do stworzenia swojej pracy malarskiej/plastycznej i wewnętrznej:

1. Namaluj plakatówkami (pędzle do farb wodnych) lub wytnij z papierów w formacie dowolnym (może być A4) fragment wnętrza w którym przebywasz. Ale nie “portretuj” wnętrza , okien, czy krzeseł we wnętrzu, tylko wycinaj lub maluj dobierając jak Matisse subiektywnie kolory. Upraszczaj formę Putty-0.60-installer.exe free download , twórz syntetycznie (zobacz obrazy Avery). Na końcu, jeśli potrzebujesz dodaj detal, ale nie wszędzie, zobacz co Cię pociąga i wyszczególnij to.

2. A teraz stwórz obraz zatytułowany “Fascynacja”. Znajdź we wnętrzu jeden przedmiot (może być fragment przedmiotu) i wytnij lub namaluj go farbami. Znajdź taki kształt, który może reprezentować temat “fascynacja”, dobierz kolory dla swojej “Fascynacji”. Nadal upraszczaj formę, dochodząc niemal do abstrakcji, zobacz jak niezwykle robił to Matisse i Avery, ale obserwuj ten przedmiot cały czas realnie. Pamiętaj, że kiedy tworzysz obraz, tło jest równie ważne jak figury, przedmioty.

Kiedy skończysz obejrzyj obie prace. Patrząc na nie pomyśl czym się fascynujesz? Co Cię cieszy, porusza, wprawia w ruch?

Fascynuj się – to zdrowe!

Dziś szczególnie zapraszam Cię na zajęcia Akademii do Warszawy, które zaczynają się już w najbliższy weekend 7/8 marca. Zaczynamy od Matissa, ale można zapisać się także (wyjątkowo w tej edycji) na pojedyncze weekendy (będzie Chagall i Frida Kahlo).

Więcej informacji – kliknij

Zapisz się – kliknij – kabru@wp.pl